Co widzisz, co czujesz, gdy słyszysz „lawenda”? Bo ja widzę cały ogród lawendy, czuję delikatny odświeżający zapach. Czuję lato i naturę! Byłam kiedyś na polu lawendy, wiesz ile tam tętni życia. Urocze fioletowe kwiatuszki zebrane w kłosy wabią motyle, pszczoły, bąki i wszystkie inne zapylające owady. Przyciągają swym urokiem fotografów i rozmarzone modelki. Lawenda zwabiła też i mnie, wielbicielkę naturalnego suszu, od lat zakochaną w wiankach. Tym razem jednak postanowiłam zapleść ją w bardzo wdzięczną i praktyczną formę, czyli lawendowe wrzeciono.
Lawendowe wrzeciono, fusetka
To najbardziej ekskluzywna forma podania lawendowego suszu. Bukiecik lawendy najwięcej aromatu wydziela, gdy pociera się łodyżki w rękach i wącha w miejscu, gdzie kończą się kwiaty. Nie martw się, że będzie sypać się i kruszyć. W fusetce bukiecik ukryty w jej wnętrzu i opleciony wstążką. Dzięki temu można korzystać z dobrodziejstw jej aromatu długo. Nawet kilkuletnie wrzeciono potarte w dłoni nadal uwalnia zapach.
Lawenda i jej właściwości
Znane od setek lat olejki eteryczne lawendy działają na różne dolegliwości. Polecam wrzecionko mieć pod ręką przy łóżku i poturlać w ciepłych dłoniach przed zaśnięciem. Linalol i octan linalolu są głównymi składnikami olejku lawendowego. Właściwości lawendy powodują uspokojenie ośrodkowego układu nerwowego, minimalizują stany napięcia nerwowego oraz problemy z zasypianiem. Kojący zapach lawendy łagodzi lęki, poprawia nastrój i samopoczucie.
Fusetkę warto trzymać w miejscu, gdzie się relaksujesz. Wpływa pozytywnie na emocje, działa antydepresyjne, daje poczucie komfortu. Wspomaga leczenie bólu, powoduje spadek ciśnienia krwi, działa antybakteryjne i przeciwgrzybiczo. Wrzeciona kładzie się też w szufladach lub wiesza w szafie nie tylko z powodu świeżego zapachu, ale jako odstraszacz na mole.
Żniwa lawendy
Lipiec to ostatni moment, aby zrobić lawendowe zapasy na zimę, dlatego będąc na giełdzie kwiatów kupiłam całą dostępną tego dnia lawendę i spędziłam z nią upojny, długi weekend, oddając się rękodzielniczej pasji.
Wrzeciono lawendowe zaplata się póki lawenda jest świeża i bardzo ważne, aby miała długie łodygi. Najbardziej nadaje się do tego lawendyna. To specjalna odmiana, jest większa, mocniej pachnie, a po zasuszeniu ma wprawdzie bardziej zgaszony ma kolor. Ale to bez znaczenia, bo i tak jest schowana.
Moje fusetki są bardzo kolorowe
Wybrałam wstążki, których barwy śmieją się i rozświetlają ponure dni. Dla poczucia luksusu zrobiłam też serię złotą i perłową. Zapach lawendy jest uniwersalny, lubiany przez kobiety, stosowny również dla mężczyzn. Gdy myślisz o wyjątkowym prezencie to wystarczy dobrać odpowiedni kolor wrzeciona i mamy to! Jak tylko wyschną to zaproszę Cię do mojego sklepu.
Więcej lawendy znajdziesz na moim Facebooku, Instagramie oraz we wcześniejszym wpisie na blogu!